Idealne miejsce na szybką lufę i piłkarzyki . Zmrożony Jager i kieliszek na duży plus, klimatyczne miejsce ,któremu uroku nadaje panujący półmrok. Długie godziny otwarcia - ostatnia czynna miejscówka na mapie Leszna. Polecam 🤟
Price per person
zł 20–40
Service: 5
Atmosphere: 5
Mieliśmy przyjemność mieć kontakt z "ochroniarzem", który zamiast powiedzieć nam, że zamykają i proszą o dokańczanie picia, od razu zapraszał nas na zewnątrz do wyjaśnienia sprawy, zwyczajnie szukał burdy. Po zgłoszeniu zajścia na policję "ochroniarz" nagle zmiękł, tłumaczył się że nie jest pijany tylko ma wadę wymowy i że nie zrozumieliśmy się, totalnie zmienił narrację. Po wyjściu z pubu dowiedzieliśmy się, że chłop ma zawiasy i dlatego się pewnie zawinął oraz, że prowokacje to jego domena. Puszysty barman w długich włosach tłumaczył się, że gość niby faktycznie u nich pracuje, a to że nielegalnie bez umowy to już szczegół. Na końcu barman stwierdził, że ochroniarz skończył pracę o 4 więc dlatego się zmył, a ludzie którzy zostali przy barze są "zaufani" więc mogą siedzieć dłużej. Podsumowując, 56 to patola. Jak już chcecie się dopić to znacznie bardziej polecam pod wiaduktem niż w tej melinie.
To nie pierwsza sytuacja kiedy ktoś mi groził w tym miejscu ale żeby ochroniarz siedzących spokojnie ludzi traktował jak potencjalny worek treningowy to już przegięcie.
Dam dwie gwiazdki dla drinków które być może były dobre ale nie udało nam się ich posmakować.
Klienci baru bardzo niesympatyczni, przepychają się, wpychają w kolejka S barman w długich włosach nic z tym faktem nie robi.
Po 15 minutach oczekiwaniach poddaliśmy się bo barman zwyczajnie odszedł od baru i nie zapowiadało się żeby miał wrócić.
Service: 1
Atmosphere: 1
Ten pub jest jak podróż w czasie - od razu wita cię zapach lat 90. i nie, nie jest to nostalgiczna chwila. Zdecydowanie wyróżniającym się elementem jest fakt, że atmosfera tamtej epoki jest tam tak realistyczna, że aż czuć, jakbyś sam zapalił papierosa. To miejsce to prawdziwa kopalnia wspomnień dla osób, które tęsknią za dymem tytoniowym na tyle, żeby wybrać się w podróż przez czas i przestrzeń do pubu. Co więcej, w trakcie mojej wizyty byłem świadkiem niezwykle widowiskowej sceny, kiedy to obsługa zdecydowała się pożegnać jednego z klientów, który z uporem rzucił się w szklanki. Z takim podejściem do utrzymania porządku, można powiedzieć, że niezależnie od dymu, pub ten stawia na bezpieczeństwo swoich gości. Podsumowując, jeśli czujesz niedosyt dawnych lat i jesteś gotowy na wrażenia zapachowe, a przy okazji cenisz sobie solidne podejście do utrzymania porządku, to ten pub może być miejscem dla ciebie. Jednakże dla tych, którzy wolą świeże powietrze i mniej widowiskowe wyjścia, mogę polecić inne lokalizacje.
Food: 5
Service: 5
Atmosphere: 5
Barman starał się jak mógł, żeby włączyć mi mecz. Mili ludzie, klienci wokół. I do tego fajna rockowa, metalowa muzyka. W piwku znalazłem nawet włos z brody barmana, więc bardzo miła, męska niespodzianka.